Podziękował, od razu mi lepiej...i gorzej bo wolałbym tam być niż tu :wink:
Jakiś opis? Gdzie to pstrykane było?
WAKACJE - WŁOCHY - Riwiera Adriatycka i nie tylko - relacje.
Zwiń
X
-
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez ruwado
Oby na leki starczyło:wink:
Dajcie chłopy jakieś fajne "ciepłe" fotki ze fczasów .....coś słonecznego w ten paskudny dzień
Zostaw komentarz:
-
-
Na emeryturze we dwójkę - OK. Jestem za. Taka wycieczka po Europie i po ukochanych Bałkanach
Ale ...... jako emeryta nie będzie mnie stać na 100 % :cry: :cry: :cry:
Oby na leki starczyło
Zostaw komentarz:
-
-
Jazda kamperem po europie to moje marzenie jak dożyje emerytury i o ile ona będzie, nie widzę lepszego urlopu niż przemieszczanie się z miejsca na miejsce , oczywiście trzeba mieć ku temu dużo czasu . Jednym słowem wolność , ja z kolei nie kumam zorganizowanych tour-ów
Zostaw komentarz:
-
-
Jako pasażer przyczepy? :szeroki_usmiech
A tak serio, oczywiście że do przemieszczenia się to byle jakiś kompakt będzie lepszy (bardziej komfortowy) niż kamper ale jeśli komuś pasuje klimat i czuje się trochę nomadem... to nie ma nic lepszego niż kamper/przyczepa.
Reasumując dla każdego coś miłego/
Zostaw komentarz:
-
-
dudek_t, Jedna odpowiedź - tak, jako pasażer - 1 i ostatni raz
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez sazadcrom.de, pisz co chcesz, ja nie kumam tej fascynacji przemieszczania się kamperem lub przyczepą. Myślę, że nie ma co rozwijać tego tematu bo ja swoje a ty swoje.
Zostaw komentarz:
-
-
crom.de, pisz co chcesz, ja nie kumam tej fascynacji przemieszczania się kamperem lub przyczepą. Myślę, że nie ma co rozwijać tego tematu bo ja swoje a ty swoje.
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez dudek_tPo zaciągnięciu moskitier przewiewu praktycznie nie ma...
Zamieszczone przez dudek_tZ dziećmi jesteś "przykuty" do kampera i jak już staniesz na kampie to przez tydzień nie zobaczysz więcej niż 5km w koło.
Zamieszczone przez sazadNie kumam idei spania w jeżdzącym toi toi, ani to fajne, ani przyjemne, ani tanie. Jak się rozłożysz z całym inwentarzem to siedzisz na dupie bo nie chce ci się zwijać majdanu co chwilę. Nie wspomnę już o osiaganych prędkościach max.
Zamieszczone przez sazadWiększość korów na autostradach tworzy się przez campery i przyczepy. Jestem zwolennikiem wprowadzenia zakazu poruszania się tymi "pojazdami" w ciągu dnia.
Zostaw komentarz:
-
-
sazad, Mi nie trzeba wakacji, a w wakacje wystarczy ze tacy z domkow przesiada sie na zwykle auta.
Jak te domki jada te 80-90km/h (przypominam o ograniczeniu w PL do 80km/h) to problemu nie ma. Ale jak co chwile ktos taki domek wyhamowuje to jest jak z ciezarowka ktora wiezie te 20t pod plandeka, trzeba czasu zeby to znow sie rozpedzilo, a w erze "downsizingu" wszystkiego co ma silnik jest z tym tez coraz trudniej.
Jakby autostrada miala 3-4 pasy to juz calkiem by problemu nie bylo, bo rozpedzisz sie raz i jedziesz te 500km bez zwalniania 8)
Zostaw komentarz:
-
-
dudek_t, na wzajem
[ Dodano: Pon 03 Paź, 16 18:03 ]
Maicroft, ja miałem na myśli to co się dzieje na autostradach w wakacje
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez sazadNie kumam idei spania w jeżdzącym toi toi, ani to fajne, ani przyjemne, ani tanie. Jak się rozłożysz z całym inwentarzem to siedzisz na dupie bo nie chce ci się zwijać majdanu co chwilę. Nie wspomnę już o osiaganych prędkościach max. Większość korów na autostradach tworzy się przez campery i przyczepy. Jestem zwolennikiem wprowadzenia zakazu poruszania się tymi "pojazdami" w ciągu dnia.
Takie jest moje zdanie i teraz możecie mnie hejtować.
Zostaw komentarz:
-
-
sazad, Ostatnio przejechalem sie lokalna trasa z przyczepa. Sobota godzinach 14. I co myslalem ze cos mnie trafi bo prawy pas jedzie 60-70km/h ( na tej drodze sa dwa ograniczenia 70 i 100km/h) i co... wyglada na to, ze z przyczepa to bym musial leciec lewym pasem co chwile bo prawy to jakies kolko rozancowe, wiec nie ma co dramatyzowac :lol:
Przy okazji polecam odwiedzic te bardziej rozwiniete pod tym wzgledem kraje jak Holandia albo UK co tam sie dzieje w piatek i niedziele na drogach jak przeczepki startuja :roll: Do tego taki kamper przeciez jezdzi jak normalny bus dostawczak, wiec raczej nie ma problemow z przemieszczaniem sie po drodze.
Zostaw komentarz:
-
-
Nie kumam idei spania w jeżdzącym toi toi, ani to fajne, ani przyjemne, ani tanie. Jak się rozłożysz z całym inwentarzem to siedzisz na dupie bo nie chce ci się zwijać majdanu co chwilę. Nie wspomnę już o osiaganych prędkościach max. Większość korów na autostradach tworzy się przez campery i przyczepy. Jestem zwolennikiem wprowadzenia zakazu poruszania się tymi "pojazdami" w ciągu dnia.
Takie jest moje zdanie i teraz możecie mnie hejtować.
Zostaw komentarz:
-
-
No niestety, na południe i bez cienia to też klima obowiązkowa. Po zaciągnięciu moskitier przewiewu praktycznie nie ma...
Napisałem że dla dwóch osób ponieważ w tyle obskoczysz na skuterze. Z dziećmi jesteś "przykuty" do kampera i jak już staniesz na kampie to przez tydzień nie zobaczysz więcej niż 5km w koło. Objazdówka z kolei jest dla młodych mocno męcząca a i my lubimy być dłużej niż 1-2 noce w jednym miejscu. Tylko o to mi chodziło
Zostaw komentarz:
-
-
leonn, a jakie mają być warunki? Bierzesz auto z klima postojową i po sprawieApartament jest mimo wszystko wiążący z jednym miejscem. My np gdybyśmy zamówili pokój w tym rejonie który planowaliśmy zwiedzać to spędzilibyśmy ten czas w ciągłym deszczu zamiast w słońcu
Zresztą nie wiem czy to musi być taki dramat. dudek_t, jak to wygląda w przyczepie po otwarciu okien i rozwinięciu moskitier? Chyba da się wytrzymać, bo przeciąg srogi. Dlaczego mówisz, że kamper tylko na dwóch? Nasz był stricte rodzinny: z przodu podwójne małżeńskie z tyłu piętrowe pojedyncze.
Zostaw komentarz:
-
-
Każdy jeździ tak jak lubi. Dla mnie nie ma nic lepszego niż przyczepa i żaden apartament z klimą czy hotel ***** w moim odczuciu nie będzie lepszy.
Camper to fajna sprawa dla 2 osób lub do objazdówki. My dopóki jeździmy z młodym- przyczpa. Jak będziemy jeździć w 2 osoby i będę już "stary" to kamper.
PS. Przyjemności nie przelicza się na koszty, apartamenty w zasadzie zawsze będą tańsze.
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez crom.deJa płaciłem 100€ za dobę, korzystając z niższej o 30€ ceny tuż po rozpoczęciu roku szkolnego. Km były gratis więc można było poszalećW Polsce taki najem kosztuje to samo jak nie więcej.
To ja pozostanę jednak w dwupokojowym klimatyzowanym apartamencie z łazianką i widokiem na morze za 50€ z dobę. :wink:
Zostaw komentarz:
-
-
ruwado, nie Ty jeden na tym świecie masz taki problem i z tym sobie już poradzono
:arrow: http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/de...l?id=221488796 takie kupuj z tyłu załaduj Sei lub Cinqecento i Chorwacja cała WaszaPolówka od połówki Twej mogła by się jednak nie zmieścić
A tak na serio to najczęściej jest jakiś autobus/pociąg szczególnie do turystycznych atrakcji ewentualnie śladem Twoich znajomych motor z koszem i można w trójkę legalnie :szeroki_usmiech Zawsze można też wybrać bardzo kompaktowe auto: http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/de...l?id=227623175 - 4 miejsca spanie/jazda, łazienka z prysznicem, kuchnia - ono dotrze wszędzie tam gdzie Octavia (prócz jakiś mega niskich tuneli). W tej kwestii jest najgorętsza dyskusja z małżonką - ja bym chciał w miarę kompaktowe autko które wszędzie pojedzie takiego typu: http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/de...l?id=232981040 jednak takie "jest brzydkie" :roll: Na szczęście z tym jeszcze jest trochę czasu.
Zostaw komentarz:
-
-
leonn, skrzypienie to raczej konstrukcja z lekkich materiałów. Sama idea idealna!!!! Samowystarczalność, koszt noclegów. . Mam znajimych jeżdzących własnym takim do Cro co roku na kilka tygodni. Tylko... Takim nie wszędzie da się wjechać tak jak osobówką. Znajomi mają na tylnim bagażniku motor. Nim zwiedzają na miejscu co się da. Tylko... oni to dwójka dorosłych. U mnie jedno dziecko. Camperem pojedziemy wszyscy, ale na miejscu mam problem. Nie pojadę tam gdzie osobówką w 3 osoby. Na motor też się nie zapakujemy. U mnie ten czas już minął. Patrzę chociaż z ostatniego wyjazdu do MNE.
Zostaw komentarz:
-
-
leonn, skrzypienie o którym mówisz to jest inna para kaloszy - auto buja nieźle :diabelski_usmiech W takim aucie kempingowym wszystko z tyłu to tworzywa na szkielecie. Dodatkowo wszelkie rolety okienne, łóżka podwieszane, pewnie też garnki i inne untenzylia w szufladach składa się na to, że na kiepskiej drodze jest nieco denerwujące ale da się przyzwyczaić lub uciszyć (podwieszane łóżko). Ja płaciłem 100€ za dobę, korzystając z niższej o 30€ ceny tuż po rozpoczęciu roku szkolnego. Km były gratis więc można było poszalećW Polsce taki najem kosztuje to samo jak nie więcej.
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez crom.deJedynie te skrzypienie całości, ale można się przyzwyczaić
Zostaw komentarz:
-
Zostaw komentarz: